Samochodowa dominanta

W okresie socrealizmu byliśmy odcięci od cywilizowanego świata motoryzacji. Doświadczenia i przeżycia z siermiężnego PRLu odcisnęły swoje piętno, które pali do dzisiaj. Pewnie stąd wolimy posiadać, aniżeli współdzielić i jesteśmy skoncentrowani na indywidualnym transporcie samochodowym. Cenimy sobie komfort, wygodę i pewną nazwijmy to intymność podczas podróży nawet tych dalszych. Względną popularnością cieszy się kolej żelazna i to nie tylko przez ceny biletów, ale także jakość świadczonych usług m.in. czystość taboru i punktualność. Ponadto infrastruktura kolejowa pozostawia dużo do życzenia. Nic nie wynika z faktu, że przewoźnik dysponuje pociągami „dużych” prędkości jeżeli sieć trakcyjna, a także torowiska uniemożliwiają korzystanie z jej walorów. Szkoda, że światli politycy krajowi i ci z PE, przez dekady nie zauważyli, że kolej jest najefektywniejszym środkiem transportu towarów i ludzi. Mało tego jest najmniej inwazyjna dla środowiska pod względem złej emisji nawet w przypadku uzyskiwania energii elektrycznej z paliw kopalnych. Znaczenie transportu kolejowego nabiera także coraz większego znaczenia w świetle restrykcyjnej polityki posłów PE wymierzonej w komunikację opartą na silnikach spalinowych. Monika Heiming, szefowa Stowarzyszenia Europejskich Zarządców Infrastruktury Kolejowej w UE mówi wprost, że najbliższe lata będą ogromnym wyzwaniem i czasem wzrostu konkurencyjności transportu szynowego. Potrzebna jest jednak świadomość i wola polityczna, żeby tak mogło się stać. Na poparcie prezentowanego zdania przytoczyła dane dotyczące źródeł dwutlenku węgla. 25% całkowitej emisji w Europie pochodzi z transportu towarów i ludzi. Największą część generuje transport drogowy – 72%. Pozostałe – 14% pochodzi z transportu morskiego i 12% z lotniczego. Kolej w zestawieniu zajmuje ostatnie miejsce z wynikiem 0,4% emisji CO2. Wyniki badań uzupełniła o tzw. „przelicznik na pasażera” i tak pociągi emitują trzy razy mniej dwutlenku węgla na pasażera niż samochody i osiem razy mniej niż samoloty. Ponadto, kolej jako jedyny środek transportu od 1990 roku zmniejszyła złą emisję. Dzisiaj najbliżej zero emisyjności jest transport szynowy. Do końca 2030 roku bez ponoszenia konsekwencji zmian przez pasażerów, 85% energii potrzebnej do zasilania elektrowozów ma pochodzić z OZE. W dążeniu do zerowego śladu węglowego mają pomóc silniki wodorowe. Jeżeli plany zostaną zrealizowane, to pod koniec dekady do europejskiej atmosfery każdego roku trafi 9 milionów ton gazów cieplarnianych mniej niż dzisiaj. Równie istotne poza przymiotami pro ekologicznymi są dodatkowe zalety. Kluczową jest bezpieczeństwo. Jak wynika z danych opracowanych przez Eko kolej w 2020 roku na polskich drogach było 60 razy więcej wypadków niż z transporcie kolejowym, dane dotyczą zarówno przewozu pasażerów, jak również towarów. Ponadto, kolej emituje mniejszy hałas ponadnormatywny w porównaniu ze spedycją samochodową. Pomimo wielu walorów transport kolejowy w Polsce jest niedoceniany. Przewozy zdominowane są przez ciągniki siodłowe z naczepami. Przyczyn zapewne jest wiele, jak np. wspominana wcześniej niedoinwestowana infrastruktura. Brakuje także rozwiązań umożliwiających szybki, bezpośredni przeładunek towarów z wagonów do samochodów dostawczych rozwożących ładunki bezpośrednio do punktów handlowych, czy magazynów. Jak wspomniała Monika Heiming wiele jest jeszcze do zrobienia, żeby podnieść konkurencyjność kolei w stosunku do innych środków transportu. We Francji politycy wprowadzili zakaz przewozu towarów transportem lotniczym na dystansach, które można pokonać alternatywnie w mniej niż 2,5 godziny. Jednak to przysłowiowa kropla w oceanie potrzeb i obrania właściwego kursu na ograniczenie złej emisji. Ważne, że wśród dyrektyw, które zmuszają Europejczyków do masowego przesiadania się do samochodów elektrycznych, ułamek posłów w Brukseli dostrzega problem z szerszej pespektywy, a nie tylko samochodu, czy skutera, który jeździ na prąd wytwarzany z węgla.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...