W dwóch kluczowych dla marki segmentach, powtórzył sukces rynkowy z poprzednich lat. Fantastycznie sprzedawały się nie tylko flagowe modele crossoverów – Qashqai oraz X-Trail. Równie entuzjastycznie przez polskich klientów został przyjęty nowy NISSAN LEAF.

Przypomnę, że auto  w plebiscycie World Car Awards, zostało uhonorowane tytułem: „Światowego Zielonego Samochodu Roku 2018.” Nie dziwi zatem, stale rosnące zainteresowanie japońskim elektrykiem, co potwierdza sprzedaż.

W minionym 2018 roku Nissan sprzedał 296 egzemplarzy „elektryków”, w tym 269 modelu LEAF oraz 27 sztuk dostawczego e‑NV200. Warto w tym miejscu dodać, że e-NV 200, to jedyne, dostawcze auto elektryczne, co może się okazać bardzo istotne w czasie wprowadzania przez samorządy Stref czystego transportu. Dzięki popularności obu w pełni elektrycznych modeli, udział w rynku, bezemisyjnych Nissanów w Polsce osiągnął poziom 44%.

Równie imponująco dla entuzjastów elektromobilności zapowiada się bieżący rok. Producent już przygotował specjalną propozycję. Przyjmuje zamówienia na dwie nowe wersje modelu LEAF.

LEAF 3.ZERO oraz LEAF e+3.ZERO. To nie tylko nowe kolory nadwozia w różnych kombinacjach również dwukolorowych, to przede wszystkim w przypadku modelu plus 3.ZERO zwiększona pojemność baterii o 22 kWh w porównaniu do modelu z akumulatorami 40 kWh.

Zwiększona pojemność ogniw,przekłada się na większy zasięg auta na jednym ładowaniu o 40%, to z kolei pozwala przejechać 100 kilometrów więcej niż w przypadku baterii 40 kWh.

Poza tym, auto zyskuje na mocy i dysponuje 217 KM. Mając na uwadze, że w przypadku silników elektrycznych, pełna moc jest dostępna natychmiast po wciśnięciu pedału gazu, wrażenia podczas przyspieszania są porównywalne z ZX’em, czy GTR’em.

Warto się o tym przekonać umawiając się na jazdę próbną np. w YAMA Bydgoszcz, czy Toruń.