Wsparcie finansowe do zakupu elektryka tak – limit jego ceny nie

„Słowo stało się ciałem.” Zapowiedzi rządu są faktem, który póki co, przybrał formę konsultacji społecznych, prowadzonych do 22 lipca. Rzecz dotyczy dopłat do zakupu nowych aut elektrycznych przez „cywili”, czyli tzw. przeciętnego Kowalskiego – przepraszam wszystkich Kowalskich. Maksymalna dopłata jest dość atrakcyjna ponieważ, ma wynieść: 37 500 złotych. Jednak pod warunkiem, że cena nabycia elektryka nie przekroczy 125 000 złotych. Tym samym z dopłaty zostały wykluczone najchętniej kupowane w Polsce i na świecie EV, czyli: BMW i3, Nissan Leaf, Renault ZOE, o Tesli nie wspominając. Z wyliczenia wynika, że tylko jeden producent z Niemiec, a dokładnie z Rüsselsheim „załapie” się na dopłatę przy zakupie swojego elektryka, ale czy to ma być wsparcie dla producenta, czy kupującego?

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...