Jak podali analitycy rynku sprzedaży samochodów elektrycznych ich liczba w Polsce stale rośne, ale …
W minionym roku w naszym kraju zostało zarejestrowanych 907 – nowych „elektryków”. Rok wcześniej tj. 2016 roku, sprzedaż zamknęła się wynikiem 556 sztuk, zatem można mówić o wzroście, co z pewnością stanowi powód do radości i wzbudza optymizm, ale jednak umiarkowany.
Korektę do poczucia zadowolenia wprowadza odniesienie polskich wyników do sprzedaży samochodów elektrycznych w Norwegii, czy w Niemczech. Dla porównania Norwegowie w minionym roku kupili 62 tysiące EV, a Niemcy 54 tysiące. Tym samym udział samochodów z napędem elektrycznym w odniesieniu do aut z napędem tradycyjnym wynosi obecnie w Norwegii 35%, w Niemczech 1,8%, a we Francji 1,8%. W Polsce to: 0,2%, zatem obecność naszego kraju w wyniku sprzedaży samochodów elektrycznych w krajach UE, który zamknął się w ubiegłym roku liczbą 217 tysięcy jest znikoma. Dane zostały opublikowane przez European Alternative Fuels Observatory .
Z liczb można wnosić, że jeszcze bardzo długa droga przed nami. Warto zatem czasami skorzystać z doświadczenia liderów, tym bardziej, że plany są bardzo ambitne. Z pewnością punktem zwrotnym w dążeniu do osiągnięcia wyniku na poziomie jednego miliona EV w naszym kraju mogą być zapowiedzi jednego z producentów, który zakłada, że początek nowej dekady przyniesie wiele zmian, przede wszystkim spadek cen samochodów elektrycznych.