Nie wygląda to dobrze

Europa i świat odjeżdżają nam coraz bardziej. Na rodzimym rynku motoryzacyjnym w dalszym ciągu królują 12 letnie auta z napędem tradycyjnym w tym diesle. Tylko w minionym roku wjechało do Polski ponad 1 000 000 używanych samochodów, które pomimo swojego nie najlepszego stanu technicznego trafiło do nowych właścicieli.

Świadomość zachodzących na świecie zmian w motoryzacji, a w szczególności jej elektryfikacji jest niska albo w ogóle jej nie ma. Wiele osób, oglądających w telewizji reklamy elektryków, nie przyswaja ich przesłania, ponieważ są nieprzygotowane. Pozbawione elementarnej wiedzy. Nie dziwi, zatem, że to tej pory po polskich drogach jeździ raptem 10 000 zelektryfikowanych pojazdów.

W minionym roku do samochodów napędzanych z wykorzystaniem baterii przesiadło się 4 322 kierowców. 2 775 z nich do aut nowych – kupionych w salonach.

W rankingu zarejestrowanych pojazdów zelektryfikowanych na pierwszym miejscu jest województwo mazowieckie. Dalej małopolskie, dolnośląskie i wielkopolskie.

Na polskie statystyki rejestracji samochodów elektrycznych wpływają głównie firmy. W nich zarejestrowanych jest ponad 60% wszystkich elektryków. 50% w leasingowych i blisko 20% w carsharingowych.

Największą popularności cieszą się BMW, Nissan, Volvo, Mini. Dalej są Tesla, Renault i Porsche. Wśród modeli prym wiedzie BMW i3, Nissan Leaf, Mini Countryman.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...