Jaguar z systemem AVAS

Jedyny dźwięk, jaki wydają elektryki, to szum opon toczących się po jezdni i przyjemny dla ucha specyficzny ton silnika elektrycznego. Jednak oba giną w hałasie ulicznym, generowanym przez auta z napędem tradycyjnym.

Cisza EV powoduje realne zagrożenie dla pieszych, jak również samych kierowców. Pierwsi nie słysząc charakterystycznego dźwięku emitowanego przez samochód, często wchodzą na jezdnię tuż przed elektrykiem. Z kolei dla kierowców to ogromny stres, wypływający  ze świadomości, że w każdej chwili mogą wyrządzić krzywdę przechodniowi.

W związku z tym, w życie mają wejść przepisy, dotyczące konieczności montowania w autach z silnikami elektrycznymi – systemu AVAS  (ang. Audible Vehicle Alert System) emitującego dźwięk.

W elektrycznym Jaguarze modelu I-Pace już został zaprojektowany odgłos ostrzegawczy z myślą o wszystkich pieszych, a w szczególności osobach niedowidzących, jak również psach przewodnikach. Dźwięk słychać do prędkości 20 km/h. Prace nad nim, zajęły akustykom z Jaguara cztery lata. Pierwsze pomysły dosłownie poleciały w kosmos. Pierwotne brzmienie było zainspirowane odgłosami statków kosmicznych. Od pomysłu trzeba było odstąpić, ponieważ piesi nie patrzyli na jezdnię tylko w górę, w niebo. Nie pozostało nic innego, jak poszukać bardziej przyziemnych inspiracji.

W tej chwili szum wydostaje się z głośnika umieszczonego za osłoną chłodnicy i jest słyszalny ze wszystkich stron auta. Co ważne, jego  częstotliwość i intensywność wzrasta wraz z prędkością. Przy większych wyłącza się, ponieważ I-Pace emituje naturalny, słyszalny odgłos, pochodzący z szumu powietrza opływającego samochód, jak również toczących się po nawierzchni opon.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...