iX w pigułce

Bawarski bohater w obrazach i podpisach, czyli szybka, jak prąd, relacja, o nowym, elektrycznym BMW iX.  Próżno w niej szukać opisu artystycznie poprowadzonej linii nadwozia, obłędnych – kolorowych obręczach kół, kolorze, wnętrzu, niezliczonych systemach bezpieczeństwa i nagłośnienia, detalach dopełniających całość. Jednym zdaniem, poniżej elektryczny SUV w minimalistycznej prezentacji. Tytuł zdradza, że na blogowym warsztacie znalazło się BMW iX, Miał wyglądać tak – więcej w artykule, a wygląda, jak niżej, co nie zmienia faktu, że został zaprojektowany od podstaw, jako elektromobil, a nie przerobiony ze spalinowca elektryk.

BMW iX, to w pełni elektryczny SUV, bądź, jak, kto woli SAV, czyli Sport Activity Vehicle. Zbudowany na platformie CLAR – Cluster Architecture. Wielkość iX jest porównywalna do X5 – długość i szerokość. Wysokość X6, a koła mogą osiągnąć rozmiar z modelu X7. Stylistyką nawiązuje do przesympatycznego, i3, chociaż iX, to już zupełnie inna epoka. Najnowszy model Grupy, pokazuje, jak wiele w motoryzacji znaczy 8 lat – postęp jest gigantyczny, zarówno w projektowaniu, jak również zastosowanych rozwiązaniach technicznych, materiałach – filozofii powstawania nowych samochodów. Kamery, radary, czujniki, prowadzą BMW do osiągnięcia 5 stopnia autonomii, czyli ostatniego w europejskiej skali, oznaczającego, że auto porusza się zupełnie samodzielnie w każdych możliwych warunkach. Na tę chwilę, to przyszłość, ale niedaleka. Teraźniejszość wyznacza osiągnięty przez niemieckich artystów inżynierii współczynnik oporu powietrza – Cx 0,25 i to pomimo pełnowymiarowych lusterek, ale za to, z klamkami w pełni schowanymi w drzwiach. To najlepszy wynik Cx w klasie i odległy  dla konkurencji.

Modele iX napędzają dwa silniki o łącznej mocy 370kW tj. 503 KM i setkę osiągają w mniej niż 5 sekund. Przy tej wielkości i wadze auta, robi to ogromne wrażenie na osobach znajdujących się na pokładzie, ale także obserwujących zjawisko z zewnątrz. Istotne jest, że nowe silniki zbudowane są bez wykorzystania pierwiastków ziem rzadkich. W iX zastosowany jest doskonale sprawdzony i znany z modeli BMW napęd xDrive, czyli na cztery koła. Zasięg elektrycznego eleganta na jednym ładowaniu, to około 600 kilometrów. Jednak trzeba pamiętać, że podany zależy od tych samych czynników, co w przypadku auta z tradycyjnym napędem: stylu jazdy, wyposażenia, warunków pogodowych panujących podczas podróży. Obrazowy opis znajduje się na stronie producenta, wraz z kalkulatorem zasięgów oraz stacjami do ładowania. Kierowca ma do dyspozycji tryby jazdy: sport – dedykowany dla prędkości autostradowej 130 km/h, umożliwiający bardzo dynamiczne, bezpieczne wyprzedzanie. Tryb ekonomiczny – jazda z prędkością do 80 km/h i ustawienia pomiędzy. W podróży kolejne 100 kilometrów zasięgu można osiągnąć:
Ładując w domu z:
• BMW Wollbox (AC) 11 kW – 1 h. 41 min.
• gniazdka domowe (AC) 2,3kW – 8 h. 31 min.
Ładując z ładowarek publicznych, w zależności od mocy stacji:
• super szybkie ładowanie (DC) moc 200 kW – 6 min., to jednocześnie max, moc ładowania,
• szybkie ładowanie (DC) 50 kW – 21 min.,
• stacja ładowania (AC) 11 kW – 1h. 41 min.
Bardzo wygodnym ułatwieniem jest karta do ładowania – BMW CHARGING – taryfa Active zapewnia uzupełnianie energii w całej Europie na stacjach publicznych. Kierowca, bez opłaty podstawowej na 12 miesięcy, do iX, otrzymuje bezpłatny pakiet na rok – IONITY Plus, który umożliwia ultraszybkie ładowanie w stacjach IONITY High Power Charging. Karta BMW Charging umożliwia ładowanie w ponad 800 punktach w Polsce. Na koniec zostawiłem dla Was Szanowni Czytelnicy, to co najlepsze. Hitem jest – uwaga samonaprawiająca się gigantycznych rozmiarów nerka. Grill, to jeden wielki czujnik, który wspomaga asystenta jazdy i ukrywa technologię związaną z jazdą autonomiczną. Uszkodzony np. uderzeniem kamienia, sam się naprawia pod wpływem temperatury pochodzącej z pracy silników. Ekscytująca jest koncepcja: „shy tech” – kierowca i pasażerowie są zawsze w centrum uwagi. Jednym z elementów rozwiązania jest zakrzywiony ekran BMW, stanowiący cyfrową scenę.

Głośniki w zagłówkach – zintegrowane z fotelami przednimi, zapewniają idealny dźwięk, a wibracje powodują odbiór, jak w sali koncertowej. Poza tym, jest czego słuchać. Muzykę dla iX skomponował Hans Zimmer. Jego dziełem jest symfonia basów podczas przyspieszania, czy uruchomienia pojazdu. Oczywiście nie wszyscy są melomanami kompozycji motoryzacyjnych, ale nie warto pozbawiać się przyjemności, które oferuje iX

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...