Co może wpłynąć na decyzję o zakupie elektryka?

Potencjalnego nabywcę przede wszystkim póki, co odstrasza cena zakupu, zasięg samochodu i słaba infrastruktura do jego ładowania. Jednak rynek samochodów elektrycznych nabiera rozpędu, a co najważniejsze z korzyścią dla potencjalnych nabywców. Produkcja baterii staje się coraz tańsza, a dzięki zwiększaniu ich pojemności, zwiększają się też zasięgi EV na jednym ładowaniu. Wszystko razem sprawiło, że dzisiaj ceny elektryków w niektórych krajach europejskich zaczynają być konkurencyjne w porównaniu do cen aut z napędem tradycyjnym. Pod tym względem w czołówce znaleźli się Norwegowie, a tuż za nimi uplasowali się Holendrzy. Już dzisiaj w obu krajach można kupić EV za mniejsze pieniądze aniżeli samochód z silnikiem tradycyjnym. Z kolei w Belgii, czy Wielkiej Brytanii eksploatacja elektryków zwraca się w bardzo krótkim czasie, co przekłada się na atrakcyjność ich zakupu.

Potwierdzają to, analitycy rynku, którzy w 21 krajach europejskich, przeprowadzili badania kosztów posiadania samochodu z napędem elektrycznym oraz spalinowym. Podstawę do porównania stanowiły koszty paliwa oraz dane producenta dotyczące jego zużycia oraz koszty energii elektrycznej. Z badań wynika, że średni koszt posiadania samochodu w Europie jest bardzo mocno zróżnicowany.  Zaczyna się od około 448 euro miesięcznie, jak np. w Polsce i dochodzi do 761 euro miesięcznie, jak np. we Włoszech. Średni koszt dla Europy wyniósł około 616 euro miesięcznie. Istotny dla wyników badania jest wskaźnik PKB dla danego kraju.

Z badań można też wywnioskować, że mimo wszystko, koszt utrzymania EV w porównaniu z autem o napędzie tradycyjnym jest niższy, chociaż także bardzo zróżnicowany. Najkorzystniej jest kupić i eksploatować auto elektryczne na Węgrzech oraz w Norwegii. Koszty miesięcznego utrzymania odpowiednio wynoszą 597 euro oraz 670 euro. Najdrożej jest we Włoszech – 986 euro.

Posiadacze EV taniej „tankują”. Za pobrany prąd do swoich pojazdów, płacą około 39 euro miesięcznie. Za benzynę 110 euro miesięcznie, a za olej napędowy 78 euro miesięcznie.

Z pewnością warto dodać, że użytkownikom elektryków odpadają koszty wymiany układu wydechowego, oleju, filtra oleju, powietrza oraz wielu innych części mających wpływ na poprawną pracę silnika tradycyjnego. Mało tego długoletni posiadacze elektryków twierdzą, że przejechanie około jednego miliona kilometrów nie stanowi gigantycznego wyczynu. Wynika to, stąd, że silnik elektryczny zbudowany jest zaledwie z dwóch elementów.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...