pożar

Płonący PR

W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej doniesień o płonących samochodach elektrycznych. Skala nie jest przerażająca, ale zmobilizowała firmę AutoinsuranceEZ do przygotowania raportu opisującego zjawisko. Z opracowania wynika, że pożary elektryków są sporadyczne i na 100 000 aut, zdecydowanie dużo częściej płoną automobile spalinowe i hybrydowe aniżeli w pełni elektryczne. Mimo to, strażacy w krajach Beneluksu, proszą rząd o wprowadzenie zakazu wjazdu do parkingów podziemnych dla EV. Po pożarze w jednym z garaży w Brukseli, przewodniczący belgijskiego związku zawodowego straży pożarnej Eric Labourdette – prośby strażaków na konferencji prasowej argumentował: „Brak sprzętu, brak przeszkolenia, rodzi ogromne ryzyko”. Zdaniem przewodniczącego źródłem problemu jest brak jakichkolwiek regulacji prawnych wskazujących zasady parkowania aut elektrycznych w garażach podziemnych. Dodatkowym zagrożeniem jest niebezpieczeństwo porażenia prądem elektrycznym podczas prowadzenia akcji gaśniczej. Z tego względu, belgijscy strażacy nalegają, żeby elektryki, zostały potraktowane w przepisach, tak samo, jak samochody z LPG i objęte całkowitym zakazem parkowania w podziemnych garażach. Na zdjęciu zrobionym przez Roberta Dekock, widać, co zostało ze spalonego – elektrycznego Volkswagen’a ID.3., a także jakie były skutki pożaru dla garażu. Jak wynika z brukselskich doniesień medialnych, ogień uszkodził strop i naruszył konstrukcję betonową. Przyczyny pożaru do tej pory nie zostały wyjaśnione. Ze wstępnych ustaleń wynika, że auto nie było podłączone do ładowania. Najważniejsze, że nikt nie ucierpiał i spaliło się tylko VW.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...