Ostatnie kilometry dostaw z zerową emisją

W Europie zachodniej systematycznie rośnie liczba firm, które ostatnie kilometry dostaw realizuje korzystając z aut z napędem elektrycznym, czyli zerową emisją CO2, co przekłada się na poprawę jakości powietrza w centrach miast.

Auta dostawcze z napędem tradycyjnym są odpowiedzialne za około 30% emisji gazów cieplarnianych.

W związku z tym, w miastach Europy zachodniej coraz częściej, władze wprowadzają strefy czystego transportu, tzn. wykluczające z ruchu pojazdy spalinowe. Do poruszania się w strefach są dopuszczone jedynie auta z napędem w pełni elektrycznym, czyli zero emisyjne, nieprodukujące spalin.

W nowoczesne, a przede wszystkim poprawiające jakość powietrza trendy, idealnie wpisała się Grupa Renault. Francuskie dostawczaki napędzane energią elektryczną pracują m.in. dla przedsiębiorstw pocztowych i to w wielu krajach, a ich liczba stale rośnie.

Francuskie urzędy pocztowe obsługuje blisko 10 000 elektrycznych Kangoo Z.E. oraz 50 Masterów Z.E. Elektryczne Mastery pracują także dla pocztowców w Holandii, Hiszpanii, Norwegii, Portugalii, Słowenii oraz Szwajcarii.

Renault dostawczymi autami elektrycznymi otworzył nowy rozdział współczesnej logistyki.

W minionym roku zaprezentował eksperymentalny model EZ-FLEX. Oddał go do dyspozycji wielu instytucji do testowania na dwa lata z prośbą o notowanie uwag. Te pozwolą na zbudowanie dostawczego auta elektrycznego, perfekcyjnie „skrojonego” do potrzeb przewoźników.

Według Renault w przyszłości dostawy na ostatnich kilometrach będą wykonywane nie tylko elektrykami, ale pojazdami w pełni autonomicznymi – pozbawionymi kierowców.

Firma swoją wizję przedstawiła w oparciu o koncepcyjnego Renault EZ-PRO. Konstrukcja wykorzystuje elektryczne roboty-pody. Pod-lider na stanowisku dyspozytora „przydziela” robota-poda – odpowiednik dzisiejszego kierowcy, który pokieruje EZ-PRO pojedynczo, albo niczym „Kaczor” w filmie „Konwój” poprowadzi za sobą kilkunastu innych.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...