Low Emissions Zone

Berlin, Antwerpia, Rotterdam, Eindhoven, przywoływane są w licznych opracowaniach opisujących metody wprowadzania Stref Niskiej Emisji w Europie. Publikacje przybliżają szczegóły konstruowania założeń i uwarunkowań, które należy uwzględnić podczas planowania stref – np. rozwiązania infrastrukturalne i komunikacyjne, mechanizmy wdrażania i ewaluacji. Z zapisów wynika, że skrupulatne przygotowanie projektu SNE może przesądzić o społecznej akceptacji, a przede wszystkim sukcesie. W przywołanych miastach, pomysłodawcy mogą mówić o starannie przygotowanym i przeprowadzonym procesie, przynoszącym policzalne efekty od ponad dekady. W najbliżej położonym od Polski, Berlinie – Low Emissions Zone działa od początku 2008 roku. Z ewaluacji wynika, że od tego czasu LEZ przyczyniła się do obniżenia emisji cząstek stałych z pojazdów o 50 procent, a dokładnie 173 tony w skali roku. Tlenków azotu jest mniej z roku na rok o 20 procent – 1 500 ton. Dodatkowo spadła o 70 procent liczba rejestracji aut osobowych i o 55 procent dostawczych, które nie spełniły normy emisji Euro 2 – obowiązującej w czasie wprowadzania strefy. Wspólnym mianownikiem dla wymienionych metropolii jest obniżenie złej emisji, chociaż sposoby kontrolowania wjazdu do SNE są różne. W Berlinie, to naklejka na przedniej szybie w dolnym, prawym rogu. W Rotterdamie, to system monitoringu – śledzenia ruchu pojazdów w Strefach Niskiej Emisji, w których poziom cząstek zawieszonych w powietrzu, pochodzących z układów wydechowych pojazdów zmalał o 30 procent. Podobnie w stolicy Wysp Brytyjskich, emisja dwutlenku węgla zmniejszyła się o 32 mikrogramy na metr sześcienny, a tlenków azotu o 31 procent. Dzisiaj na podstawie zapisów ustawy o Elektromobilności i paliwach alternatywnych, gminy w całej Polsce mogą wprowadzić Strefy Czystego Transportu. Wcześniej, w pierwotnym brzmieniu ustawy miały to być jedynie miasta liczące powyżej 100 000 mieszkańców. Znowelizowane przepisy dają bardzo dużą swobodę lokalnym władzom w popularyzowaniu elektromobilności. Jednocześnie stanowią ogromną pokusę, żeby jeszcze głębiej sięgnąć do kieszeni kierowców, a więcej o stawkach za wjazd do Stref Czystego Transportu, karach, a także swobodzie interpretacji przepisów przeczytacie w artykule: Wlepka. Zachęcam do lektury.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...