Elektryczny VW-Up za blisko 67 tysięcy

Bardzo szybko po premierze na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie, auto trafiło na polski rynek. Cena zamyka się w kwocie poniżej 100 000 złotych, a dokładnie w 97 290 złotych. To o ponad 20 000 mniej niż w pierwszej wersji, a co najważniejsze umożliwia uzyskanie dotacji rządowej na zakup Up w wysokości 36 000, tym samym elektrycznym VW będzie można jeździć za 67 403 złote.

Nie dość, że miejski elektryk staniał, to  jego nowe wcielenie oferuje większy zasięg na jednym ładowaniu i doskonalsze wyposażenie. Akumulatory pozwalają na pokonanie 260 kilometrów według WLTP, a całkowitą kontrolę nad elektrykiem umożliwia aplikacja na smartfona WeConnect. Z poziomu telefonu, właściciel elektryka dowie się jaki może pokonać dystans przy obecnym stanie naładowania baterii, zlokalizować auto, a także, latem schłodzić, a zimą nagrzać w samochodzie przed podróżą.

Baterie można ładować z gniazdka w garażu – proces potrwa 16 godzin. Z ładowarki, którą także można zainstalować w garażu, wówczas ładowanie zajmie około 5 godzin, bądź uzupełnić prąd w baterii z tzw. szybkiej ładowarki. W tym ostatnim przypadku ładowanie prądem stałym skraca proces do jednej godziny.

Dodatkowym atutem modelu jest doskonale rozpoznawalny znaczek na masce z piękna tradycją produkowania i sprzedawania samochodów dla tzw. zwykłych ludzi. Historie Garbusa, czy Golfa, a później Passata do dzisiaj stanowią o wielkości marki na całym świecie.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...