Dom zasilany z samochodu elektrycznego?

Temat energii elektrycznej w ostatnim czasie zyskuje coraz bardziej na popularności. W większości przekazy nie napawają optymizmem, a wręcz przeciwnie. Bije z nich zapowiedź zbliżających się z prędkością światła mroków średniowiecza współcześnie nazwanych blackout’em. W konsekwencji zupełnie nowego znaczenia nabiera zdanie wypowiedziane przez jednego z bohaterów filmu: „Seksmisja” – „widzę ciemność, ciemność widzę.” Teoretycznie wspomnianej mogą uniknąć właściciele samochodów elektrycznych, jednakże pod warunkiem, że będą mieli, gdzie wspomniane elektryki naładować – wszak ma nastąpić globalne wyłączenie. Bateryjka 75 kWh zainstalowana w aucie na prąd ma ponad 6 000 razy wiekszą pojemność niż ta pracująca w popularnym telefonie z nagryzionym owocem. Zdarzają się też modele samochodów, w których akumulatory mają pojemność 100 kWh, zatem i możliwości ogniw są o wiele większe. Elektromobil pokonując 100 kilometrów pochłania średnio od 15 kWh do 20 kWh w zależności od warunków drogowych, pogody, prędkości, a także włączonych na pokładzie urządzeń np. klimatyzacji, czy ogrzewania. Czy to dużo, czy mało? Teoretycznie, to w przybliżeniu połowa dziennej mocy zużywanej przez czteroosobową rodzinę mieszkającą w domu za miastem. Jeszcze bardziej obrazowo, to z baterii o pojemności 75 kWh można przez 136 dni zasilać lodówkę o klasie energetycznej A+++ albo przez 50 dni ekstremalnie energochłonną. W związku z tym, czy jest możliwe zasilenie gospodarstwa domowego z samochodu elektrycznego? Obecnie na rynku są już dostępne elektryki działające, jak magazyny energii. Pobierają moc z sieci, ale mogą ją też oddawać. Dysponując pojazdem z baterią o pojemności wspomnianych wcześniej 75 kWh, który umożliwia powrót prądu do sieci można zaopatrywać statystyczny dom w energię od 10 nawet do 14 dni w zależności od świadomości ekologicznej mieszkańców, ich troski o naturę, a przede wszystkim własny portfel. Dzisiaj wszystkie samochody elektryczne w standardzie są wyposażone w sytem rekuperacji, czyli odzyskiwania energii podczas zwalniania i hamowania, pomimo to, do podróży potrzebują bardzo dużo prądu. Przyjmując, że EV w ciagu roku pokona 10 000 kilometrów i zużyje do tego 18 kWh/100 km, to miesięcznie z sieci elektrycznej pobierze ponad 150 kWh – to mniej więcej tyle samo, co cztery osoby w ciągu 25 dni.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...