Urzędnicy w miastach i gminach, powołując się na Prawo budowlane, żądają wprowadzenia podatku od budowy stacji do ładowania pojazdów elektrycznych. Zdaniem biurokratów, ładowarki są „budowlami” – podlegającymi opodatkowaniu. W interpretacji zapisów, uznają punkty do uzupełniania energii elektrycznej w samochodach za urządzenia techniczne, powstające z wykorzystaniem materiałów budowlanych i umożliwiające użytkowanie linii elektroenergetycznej, która w ujęciu prawnym stanowi „liniowy obiekt budowlany”, wymieniony w art. 3 pkt. 3a, ustawy Prawo budowlane. Przywołane, pozwala zatem na rozszerzenie obejmujące urządzenia do ładowania pojazdów. Zwolennicy nałożenia na właścicieli EV kolejnej daniny w uzasadnieniu dodają, że stacje do ładowania elektryków, żeby uznać za budowle, nie muszą być na trwałe przyłączone do obiektów budowlanych. Uważają także, że stacje, nie są obiektami małej architektury, budynkami, instalacją, więc umieszczenie opisywanych w budynku niczego nie zmienia, co ma kluczowe znaczenie dla ładowarek instalowanych w parkingach podziemnych. Zgodnie z powyższym, według organów podatkowych, stacja ładowania pojazdów elektrycznych jest budowlą. Odmiennej opinii są przedstawiciele użytkowników pojazdów na prąd. Zdaniem obrony, ładowarki nie są budowlami tylko urządzeniami technicznymi. Ponadto, nie służą obiektom budowlanym, zatem nie zapewniają budowli, funkcjonowania zgodnie z przeznaczeniem. Mało tego, stacja ładowania pojazdów nie jest wprost wskazana w katalogu budowli, tj. w art. 3 pkt. 3 ustawy — Prawo budowlane, ani w innych przepisach ustawy, ani w załącznikach do cytowanej. W związku z tym, że ujęcie w katalogu jest niezbędne, by uznać obiekt za budowlę, stacja ładowania za przywołaną nie może być uznana. W efekcie sporu, w sprawie zapadał pierwszy wyrok sądowy, a informację podał Business Insider. Werdykt został wydany w drugiej połowie lipca w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Olsztynie. Zgodnie z orzeczeniem sądu, „…stacji ładowania pojazdów elektrycznych nie można opodatkować podatkiem od nieruchomości w całości. Opodatkować można jedynie część budowlaną, taką jak fundament, lub inną wybudowaną powierzchnię, na której postawiono stację ładowania. Nie można też uznać stacji za urządzenie budowlane, ani dystrybutor paliwa. Nie sposób przyjąć, aby to stacja ładowania składająca się z poszczególnych elementów technicznych zapewniała możliwość użytkowania fundamentu lub podobnej powierzchni (w postaci betonowej czy żelbetowej płyty parkingowej, jak również fundamentowej lub stropowej płyty garażu wielostanowiskowego) zgodnie z jej przeznaczeniem. Przeciwnie, to ten fundament – podobna powierzchnia będą zapewniać, aby urządzenie techniczne w postaci stacji ładowania pojazdów mogło być używane zgodnie z przeznaczeniem.” W dobie nieporozumień pomiędzy właścicielami elektryków, a osobami uzurpującymi sobie prawo do urządzania nam życia, warto pamiętać, że został już wydany wyrok w sprawie opodatkowania stacji do ładowania. Informacja jest szczególnie ważna dla podmiotów budujących stacje i występujących do urzędników o wydanie indywidualnych interpretacji prawa.
29lipiec