Tak wygląda najbliższa przyszłość

Niedawno zakończyły się targi IAA Mobility 2021. Producent samochodów z Wolfsburg’a zaprezentował studyjny model elektrycznego auta miejskiego – ID.LIFE. Autko zdaje się stanowić zapowiedź nowego kierunku rozwoju mobilności napędzanej prądem. W LIFE dominują prostota, intuicyjność w obsłudze pokładowej elektroniki i materiały pochodzące z recyklingu. Minimalizm to, znak nadchodzących trendów stylistycznych. Symbol nowoczesności i spełnienia oczekiwań młodych, a zarazem przyszłych klientów, dla których nieodłącznym elementem codzienności jest sieć, smartfon, tablet, konsola oraz inne przenośne urządzenia elektroniczne. Dostępu do wnętrza „malucha” broni kamera z systemem rozpoznawania twarzy. Fotele oraz obicia drzwi, pokryte są tkaniną ArtVelours Eco. Materiał w 71% pochodzi z tworzywa uzyskanego z recyklingu butelek PET i włókien ze zużytych t-shirtów. Fioletowa nić ozdobna szwów również została zrobiona z tworzywa z butelek PET. Drewniana rama tablicy rozdzielczej, szyby przedniej i kanapy oraz tylna szyba jest wykonana z certyfikowanego surowca ze znakiem FSC (Forest Stewardship Council). Do wytworzenia opon, posłużył kauczuk wyprodukowany zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Mieszankę stanowi, aż 37% surowców odnawialnych. Ponadto, w produkcji wykorzystano krzemionkę z łusek ryżu, olej i żywice roślinne. Lakier bazuje na starych, zmielonych oponach i daje niepowtarzalną strukturę elementom w okolicy progów i drzwi. Z kolei w lakierze nadwozia wykorzystano zabarwione na niebiesko drewniane wióry, które nadają bieli niepowtarzalny odcień. Materiał do pokrycia maski przedniej oraz dachu ma wzór rombu i w stu procentach został wytworzony z tworzywa uzyskanego w wyniku recyklingu plastikowych butelek PET. Wnętrze najmniejszego modelu z gamy ID. można dowolnie modelować. Raz LIFE daje możliwość podróżowania, a innym razem, staje się pokojem do gier na konsoli, czy kinem studyjnym. Wszystko za sprawą znajdujących się na wyposażeniu urządzeń, jak wspomniana konsola, projektor wideo i wysuwany z tablicy rozdzielczej ekran. W drzwiach, producent zainstalował indukcyjne ładowarki do smartfonów. Podłączenie urządzeń zewnętrznych, wymagających zasilania 220V umożliwia gniazdko z 16A prądem. Składane oparcia przednich foteli mogą służyć za podparcie dla nóg pasażerów siedzących na tylnej kanapie. Po całkowitym złożeniu oparć przednich i tylnych siedzeń, wnętrze LIFE przybiera postać przytulnej sypialni niczym w kawalerce. System kamer i ekranów, zastępuje lusterka zewnętrzne i wewnętrzne. Zmiana biegów, uruchamianie kierunkowskazów, wycieraczek, odbywa się z poziomu sześciokątnej kierownicy. Podłączenie smartfona do sytemu pokładowego umożliwia bezproblemowe sterowanie rozrywką, informacją, nawigacją, dostarcza danych o pojeździe. W dzień przód LIFE przepuszcza światło. Okręgi pełnią rolę świateł do jazdy w dzień. Po zmroku za przejrzystym panelem przednim włączają się matryce LED. Podobna paleta świateł, rozpościera się z tyłu auta. W środku tylnich okręgów po zwolnieniu pedału gazu rozbłyskują LEDy, sygnalizujące hamowanie. Minimalistyczne VW już w fazie narodzin jest przystosowane do recyklingu i służy za materiał do budowy kolejnego. Na koniec rzecz najważniejsza, a mianowicie niebawem, auta opatrzone symbolem ID. nie tylko będą pobierały energię elektryczną, ale także będą mogły ją oddawać do sieci domowej, czy operatora energetycznego. W tym miodzie na serce tych, którym nie jest obojętny los przyszłych pokoleń na planecie Ziemia, łyżeczka dziegciu. Wszystko ma swoją cenę w otaczającym nas skomercjalizowanym świecie. Za recykling przyjdzie nam zapłać, zatem powracam do wcześniejszego tekstu, samochód, jak koń, tylko dla bogatych.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...