Szybsze ładowanie, większe zasięgi

W dwóch słowa zawarta jest perspektywa rozwoju aut elektrycznych, producenta samochodów z Monachium, zaprezentowana podczas rozmowy z dziennikarzem niemieckiego portalu motoryzacyjnego Automobilwoche. Na pytanie, czy Bayerische Motoren Werke, pójdzie w stacje wymiany baterii w EV, odpowiedź przedstawiciela Grupy zabrzmiała, że nie. W uzasadnieniu m.in. dodał, że to bardzo drogie rozwiązanie, obarczone wysokim ryzykiem. Nieuzasadnione ekonomicznie, ponieważ wymaga wyprodukowania dodatkowych akumulatorów (baterii) zastępczych, które są bardzo drogie i nie ma pewności, co do powszechności ich zastosowania. Pomysł na obecnym etapie rozwoju samochodów z napędem elektrycznym, ograniczyłoby się tylko do BMW i rodzi pytanie, co z pozostałymi marki, jak np. Audi, Mercedes, VW, Volvo. Nissan. Powszechność rozwiązania, a tym samym uzasadnienie dla pomysłu może sprawić ujednolicenie ogniw dla wielu marek, a mimo, to, najprawdopodobniej rozwiązanie cieszyłoby się popularnością jedynie w aglomeracjach miejskich z wykluczeniem małych, rzadziej uczęszczanych. W obecnej perspektywie, Grupa będzie w dalszym ciągu rozwija technologie ogniw, pracując nad zmniejszeniem kosztów produkcji i dążeniu do osiągnięcia jak największej pojemności w jak najmniejszej baterii. Jednym zdaniem, małe ogniwo zasilające o dużej pojemność, a dzięki niemu większy zasięg na jednym ładowaniu. Póki co, skutecznie do tematu podeszło czterech producentów motocykli. Chcąc upowszechnić zelektryfikowane jednoślady, podpisali porozumienie o ujedoliceniu, wymiennych baterii. Honda, Yamaha, KTM i Piaggio, zawiązało konsorcjum, które wyprodukuje i rozpowszechni zunifikowane akumulatory do wymienionych marek: motocykli, skuterów, motorowerów, trójkołowców oraz quadów. Znormalizowane ogniwa mają wpłynąć na dynamikę rozwoju niskonapięciowej elektromobilności. Głównym celem konsorcjum jest rozwiązanie kwestii związanych z pojemnością ogniw, zwiększenie zasięgu motocykli, skrócenie czasu ładowania, budowa infrastruktury ładującej dla jednośladów. Postawionym zadaniom towarzyszy również zredukowanie ceny dla klienta i obniżenie kosztów eksploatacyjnych. Firmy łącząc siły, chcą wypracować międzynarodowe standardy techniczne przez współpracę ze światowymi i europejskimi organizacjami normalizacji i miar. Wszystko po to, żeby zaangażować politycznych decydentów do upowszechnienia elektrycznych pojazdów lekkich. Kooperacja może świadczyć o bardzo celnie wyciągniętych wnioskach z obserwacji rynku samochodów elektrycznych. W przypadku producentów EV trudno wypatrzeć unifikacji zestawów baterii. Są wspólne platformy do budowy nadwozi, mnóstwo tożsamych podzespołów, części oraz wiele innych elementów, jednak nie ma możliwości wymiennego korzystania z zestawów akumulatorów.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...