Trudno na obecnym rynku samochodowym znaleźć nowe auto tylko z klasycznym napędem spalinowym. Najczęściej silniki na sok z dinozaura wspomagane są przez elektryczne i to w różnych konfiguracjach, stąd hybrydy klasyczne, plug-in, miękkie, czy równoległe. Wspólnym mianownikiem jest pokonywanie odcinków miejskich z wykorzystaniem prądu zgromadzonego w akumulatorach i zerową emisją miejscową. Rozwiązanie pierwszy raz 26 lat temu zastosował japoński producent popularnej na całym świecie marki. Innowacja okazała się przysłowiowym „strzałem w dziesiątkę”. 23 lata po premierze z taśmy zjechał 15 milionowy pojazd z napędem hybrydowym, który w listopadzie minionego roku doczekał się piątej generacji i nieprzerwanie cieszy się ogromną popularnością i zainteresowaniem. Sukcesem klasycznej hybrydy jest jej prostata, a co za tym idzie niezawodność. Układ działa na zasadzie odzyskiwania energii z hamowania, zamianę w elektryczną, gromadzoną w akumulatorach zasilających silnik elektryczny, który umożliwia przejechanie pewnego odcinka drogi bez korzystania z silnika spalinowego. W zależności od zastosowanego rozwiązania po rozładowaniu baterii silnik na paliwo płynne może, ale nie musi ładować akumulatory. Doświadczenia wyniesione z pionierskiego rozwiązania z czasem posłużyły do projektowania bardziej zaawansowanych technologicznie konstrukcji. Progres w dziedzinie ogniw, jak również układów rekuperacji (odzyskiwania energii mechanicznej i zamiany w elektryczną) umożliwił zastosowanie większych baterii, a tym samym istotnie wydłużył dystans, jaki auto może pokonać tylko na prądzie. Dzisiaj wiele zelektryfikowanych modeli może przejechać około 50 kilometrów bez udziału silnika spalinowego. Zwiększenie pojemności akumulatorów doprowadziło do wprowadzenia nowego rozwiązania, a mianowicie ładowania hybrydy z domowego gniazdka z prądem i tak do obiegu weszła hybryda typu plug-in z dwoma „wlewami” – paliwa i gniazda umożliwiającego ładowanie ogniw. Jednak nie wszyscy producenci poszli w rozwiązania z zastosowaniem akumulatorów. Restrykcyjne normy emisji spalin doprowadziły do nowego wynalazku i rozwiązania, a mianowicie hybrydy miękkiej. Innowacja polega na zastąpieniu alternatora i rozrusznika silnikiem elektrycznym, wspomagającym tradycyjny napęd podczas ruszania i wyprzedzania. Kolejnym patentem jest hybryda równoległa. W rozwiązaniu, silnik na sok z dinozaura nie napędza pojazdu, a jedynie służy za źródło wytwarzania prądu. Motor pracuje w ściśle określonym zakresie obrotów, co powoduje zmniejszenie złej emisji miejscowej. Rozwiązanie od jakiegoś czasu z powodzeniem stosuje japońska marka z siedzibą w Jokohamie, której właścicielem są Francuzi.

13wrzesień