J.P. Sartre, francuski powieściopisarz egzystencjalista był autorem słów: „Piekło to inni”, a może piekło to my? Obecnie doświadczamy rozluźnionych więzi społecznych. Żyjemy w czasie głębokiego kryzysu idei. Wzajemnie utrudniamy sobie codzienność w tym, tak trywialną czynność, jak prowadzenie, czy parkowanie samochodu. Złośliwości odbieramy tym mocniej, czym bardziej się spieszymy – zależy nam na czasie. W drodze po dziecko do szkoły, czy na spotkanie. Nie panujemy nad zjadliwością i agresją stając się jej ofiarami. Jestem zły bo nie mam gdzie zaparkować? W końcu znajduję miejsce i zostawiam auto. Warto w tym szczęśliwym momencie pomyśleć, że jak poprawię manewr, to będzie jeszcze miejsce dla kogoś, kto wkurza się, jak ja przed chwilą. Denerwuje mnie, że nie mam gdzie naładować EV, to chwili, w której podłączam wtyczkę do źródła prądu, warto pomyśleć o sobie sprzed chwili. Myślenie o sobie, to myślenie o drugim człowieku. Życzę Wszystkim myślcie o sobie, jak najczęściej w 2022 roku. Nie musimy darzyć się miłością, ale obdarzmy się wzajemnym szacunkiem, a życie w czasie zarazy okaże się mniej przykre i to bez żadnego administracyjnego przymusu. Życzę zdrowego i hojnego w wzajemny szacunek Nowego Roku.
28grudzień