Katowice są pierwszym miastem, które zrealizowało zapisy Ustawy o elektromobilności w zakresie liczby ładowarek przypadającej na liczbę mieszkańców. W mieście jest obecnie 115 punktów do ładowania aut z wtyczką, czyli w pełni elektrycznych oraz plug-in.

Operatorem blisko 90 punktów jest Tauron. Wśród nich są zarówno stacje ładowania prądem stałym – pięć, jak i zmiennym – trzydzieści pięć, prąd zaś pochodzi ze źródeł odnawialnych.
Na tym nie koniec. Obecnie 11 punktów jest w budowie, a w planach do końca roku powstaną jeszcze 23 kolejne.

Nieuniknioną konsekwencją rozbudowy infrastruktury do ładowania jest wzrost liczby samochodów zero emisyjnych w mieście. Wśród nich są auta osobowe, dostępne w usłudze współdzielenia, jak również pojazdy służb miejskich. Przybywa także elektrycznych samochodów prywatnych.

Rosnące zainteresowanie pojazdami elektrycznymi, a przede wszystkim prognozy rozwoju elektromobilności, korzystnie wpływają na cenę energii elektrycznej zużywanej do ładowania EV. Tauron od maja wprowadzi na stacjach AC (prądu zmiennego) nową cenę za ładowanie. Taryfa będzie o 25% niższa od obecnej. Stawka za kWh wyniesie 1,21 złoty. Zachęcająca cena ma wpływać na zwiększenie zainteresowania rynkiem elektryków. Trudno w tym przypadku odmówić logiki.