Auto na baterie z dotacją

12 lipca po naładowaniu nową energią, ruszy kolejna edycja programu dopłat do zakupu samochodu elektrycznego. Ministerstwo Klimatu i Środowiska, pogram nazwało: „Mój Elektryk”. W pierwszej kolejności dotacja będzie adresowana do osób fizycznych. Poziom dofinansowania, to 18 750 złotych. Nowością jest wsparcie dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny i w tym przypadku kwota dotacji może dojść do 27 000. Kolejną bardzo istotną nowością jest podniesienie maksymalnej ceny elektryka do 225 000, tak żeby kwalifikował się do dofinansowania, a to istotnie zwiększy wybór samochodu na prąd. Po 12 lipca z zastrzykiem finansowym będzie można kupić m.in.: VW ID.4, Teslę 3, ID.3, Nissan’a Leaf i wiele innych. W sumie do wyboru będzie 40 modeli, różnych marek. Limit górnej ceny nie będzie dotyczył posiadaczy Karty Dużej Rodziny. Jednak na tym nie koniec, niespodzianek, które mają ożywić polski rynek samochodów elektrycznych. W nowym naborze wniosków o dopłatę, Ministerstwo dedykuje wsparcie dla przedsiębiorców, firm, organizacji, samorządów, a także zadeklarowało dopłaty do leasingu pojazdu. Dopłatami zostaną objęte nie tylko samochody osobowe i dostawcze, ale także skutery. W przypadku firm wsparcie finansowe do zakupu może wynieść 70 000. Przedstawiciel Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, zapewnił, że warunki dla zainteresowanych będą takie same, zarówno w przypadku wynajmu długoterminowego, jak i leasingu. Suma środków w programie: „Mój Elektryk” do 2025 roku wyniesie 500 000 złotych. Z tego 100 000 ma trafić do osób fizycznych, a 400 000 do firm. W przyznawaniu dotacji, istotnie zostaną uproszczone procedury. Wniosek ma być intuicyjny, zachęcający do złożenia. W prostocie podobny do tego, jak w programie: „Mój prąd”. Formularz o dotację będzie można złożyć nawet po kupieniu samochodu, a nie tylko przed. Mało tego, będą to mogli uczynić kierowcy, którzy swoje elektryki nabyli po 01 maja 2020 roku. Nowa edycja programu zapowiada się bardzo ciekawie i pozostaje jedynie wierzyć, że będzie skuteczna. Jednak dla ścisłości należy dodać, że w innych krajach UE dopłaty są wyższe i łączą się z licznymi benefitami, jak np. ulgi w podatkach przy zakupie i eksploatacji. Idea, która przyświeca popularyzacji motoryzacji napędzanej prądem, to zminimalizowanie różnicy w cenie zakupu, najmu, eksploatacji, auta elektrycznego w odniesieniu do spalinowego. Na razie EV w dalszym ciągu są drogie, brakuje infrastruktury do ich ładowania, spójności sieci usług i w konsekwencji tracą na funkcjonalności.

 

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...