3 425 kilometrów na prądzie w ciągu 24 godzin

Tak Porsche Taycan zaprezentowało się we Włoszech na torze Nardo przed wrześniową premierą. Producent aut ze Stuttgartu wątpiącym w przyszłość motoryzacji napędzanej prądem nie pozostawił wątpliwości. Samochód w południowym upale poruszał się z prędkością zbliżoną do 200 km/h. Auto zatrzymywało się jedynie na szybkie ładowanie baterii i wymianę kierowców.
Zastosowana w Taycan technologia pochodzi z modelu 919 Hybrid, który trzy razy z rzędu wygrał 24-godzinny wyścig w Le Mans. Porsche imponujące osiągi zawdzięcza m.in. technice 800 V. Ta zapewnia nie tylko doskonałą dynamikę, ale także otwiera całkowicie nowy rozdział w sposobie ładowania baterii. Wydatnie skraca czas ładowania, a także pozwala na zmniejszenie przestrzeni zajmowanej przez okablowanie. Do ładowania Porsche wykorzystało stacje z napięciem 800 V.
Układ napędowy sportowego Taycan’a w odróżnieniu od innych elektryków daje możliwość wykorzystania pełnej mocy po kilkukrotnym, dynamicznym przyspieszeniu i to w krótkich odstępach czasu. Podczas lipcowych testów na pasie startowym dla samolotów, elektryczne Porsche przyspieszało od 0 do 200 km/h blisko 26 razy. Średni czas przyspieszenia z mierzonych próbach wynosił poniżej 10 sekund.

Rzecznik Elektromobilności Autor

Na co dzień jestem rzecznikiem, zatem podejmując decyzję o pisaniu Bloga postanowiłem pozostać w roli. Więcej o mnie...