Site icon Rzecznik Elektromobilności

Sprzedaż samochodów w 2019 ma spaść

Ocena analityków wywodzi się z dwóch źródeł. Rosnącej popularności idei współdzielenia (carsharingu) oraz systematycznie wzrastającego rynku sprzedaży aut elektrycznych.

Obecnie w Stanach coraz mniej młodych ludzi jest zainteresowanych posiadaniem własnych czterech kółek. Z podjazdów amerykańskich posiadłości znikają koleje auta na rzecz, tych współdzielonych.

Podobnie jest w przypadku pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi. Te zamieniane są na elektryczne: Tesle, BMW, Toyoty, czy Nissany. Kultowe krążowniki i muscle car’y przerabiane są na EV.

Passe stały się cztery auta pod domem należące do jednej rodziny. Niegdysiejszy wskaźnik statusu społecznego i zamożności. Dzisiaj wręcz nie wypada nie mieć w gospodarstwie domowym chociaż jednego pojazdu napędzanego prądem.

Prognozowany trend nie będzie miał charakteru światowego. Zainicjowany w Stanach sukcesywnie zyskuje na popularności w Europie. Na Starym Kontynencie niedoścignionym liderem jest Norwegia, za którą podążają inne kraje np. Wielka Brytania, Niemcy, Francja. W wymienionych bardzo szybko rozwija się rynek usług wypożyczania na minuty, jak również wzrasta liczba zachęt do kupowania pojazdów z napędem elektrycznym.

Całość sprawia, że w ciągu dziesięciu lat nie dość, że nie będzie warto kupić samochodu na własność, to jego wartość początkowa będzie ujemna. Auta z napędem tradycyjnym nabiorą wartości kolekcjonerskiej.

Już w drugiej połowie 2018 roku sprzedało się mniej samochodów z silnikami benzynowymi i Diesla niż prognozowano. Przyczyn było kilka m.in. plany Unii o ograniczeniu CO2, Brexit, czy amerykańsko-chińska wojna celna.

Wszystko sprawiło, że obecnie w czołówce motoryzacyjnej nie ma producenta, który by nie posiadał w planach budowy modeli w pełni elektrycznych.

W Chinach zakładają, że po roku 2030 nie będą rejestrowali aut z napędami tradycyjnymi. W Europie najbliżej motoryzacji opartej na prądzie jest Norwegia. Przemyślany system lokalizacji stacji do ładowania, ich liczba, jak również niezliczone zachęty do kupna EV spowodowały, że coraz częściej elektryki w tym kraju są tańsze od pojazdów z napędem tradycyjnym.

Exit mobile version