Site icon Rzecznik Elektromobilności

Co za bzdury

elektromobilnosci

Po upływie długiego czasu mogę się przyznać, że będąc wykładowcą akademickim doceniałem u studentów inteligencję emocjonalną w połączeniu z umiejętnością budowania rzeczywistości równoległej. Myślę, że już wówczas byłem świadomy znaczenia zjawiska, które dzisiaj stało się powszechne. Nie komplikując, napiszę wprost – dawałem się „wprowadzać w maliny”, doceniając kunszt twórcy opowieści. Przeciwieństwo stanowiły próby nieudolne, siermiężne, pozbawione polotu, finezji. Przywołałem sympatyczny czas, ponieważ zapoznałem się z planami, które stanowią dejavu. Nie całą dekadę wstecz, czytałem o milionie samochodów elektrycznych na polskich ulicach do 2025 roku, a obecnie usłyszałem o 1,5 milionie aut na baterie do końca 2030 roku. Jeżeli dobrze dodałem, to chyba już za pięć lat? Nie oceniam znaczenia faktu, że do zapowiadanego miliona brakuje dzisiaj około 600 tysięcy, o deficycie stacji do ładowania i to nie tylko wzdłuż europejskiej sieci dróg, nie wspominając. Najważniejsze, że na papierze powstał dokument, którego autorzy nie tylko przybliżyli ilość elektromobili do końca dziesięciolecia, ale również zapowiedzieli, że wzdłuż „sieci bazowej” do grudnia 2025 roku, powstaną strefy szybkich stacji ładowania do 400kW, posadowione, co 60 kilometrów. Ponadto, każda ma posiadać przynajmniej jeden punkt ładowania, o mocy 150 kW. Z kolei dwa lata później, wyrosną stacje z mocą, co najmniej 600 kW. Demiurgowie, nie ujawnili źródeł zapowiadanej mocy (pochodzenia prądu), a także sposobów na przesłanie, przytoczonych w zapowiedziach do punków poboru dla elektryków na kołach. Zapewne nie bez znaczenia jest fakt, że werbalna kreacja, wpisuje się w unijne przepisy AFIR (marzeń unijnych polityków o rozwoju elektromobilności na Starym Kontynencie). Kochani artyści słowa pisanego z Wydawnictwa przy ulicy Wiejskiej, miejcie dla nas odrobinę szacunku i jak chcecie wciągnąć w opowieści, włóżcie chociaż trochę kunsztu przy pracy twórczej. W końcu, nie od dzisiaj wiadomo, że kto potrafi ładnie i ciekawie opowiadać, ten rządzi światem, zatem życzę powodzenia.

Exit mobile version